W
dzisiejszych czasach nauczyciel nie ma już monopolu na wiedzę. Uczniowie dzięki
Internetowi są w stanie odnaleźć wszystkie informacje samodzielnie. Nasze
zadanie to poprowadzenie ich w dobrym kierunku – wartościowych stron, aplikacji
oraz umiaru w
korzystaniu z technologii. Ukazanie, że Internet nie jest złem, ale po
warunkiem, ze umiemy z niego właściwie korzystać. A co to znaczy właściwie?
Znać zasady bezpiecznego korzystania z sieci, znać aplikacje niebezpieczne,
wiedzieć co to jest cyberprzemoc- hejt oraz jak rozdzielić życie wirtualne od
rzeczywistego.
Rozmawiając
z pewną koleżanka, zupełnie nie związaną z edukacją usłyszałam, ze nasza
edukacja jest „przestarzała”. Zamiast uczyć dzieci jak wykorzystać dostępny
technologię, Internet, nadal uczniowie wszystko „wkuwają” na pamięć. I wiecie
co? Myślę, ze coś w tym jest. Wiadomo,
są takie zagadnienia, które dzieci muszą się nauczyć. Koniec. Kropka. Ale jest
też bardzo dużo materiału, który oni uczą się na pamięć – na sprawdzian, a
resztę zapominają, gdyż nigdy im się do po prostu nie przydaje… Warte
przemyślenia?
A Wy sądzicie?
Miłego tygodnia :)
Komentarze
Prześlij komentarz